[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po czym upÅ‚ywa jedna i drugagodzina, a dziewczyna nie wraca.Nareszcie gospodyni wychodzi z domu szukać i znajduje zpodziwieniem przemienionÄ… wraz z wiadrami  w kamieÅ„!Niedaleko BrzeÅ›cia Kujawskiego, nad jeziorem, pokazujÄ… wieÅ›niacy kamieÅ„ duży i upa-trujÄ… w nim podobieÅ„stwo dziewczyny z grabiami, która, bÄ™dÄ…c nieposÅ‚usznÄ… matce, gdy sia-no we Å›wiÄ™to grabiÅ‚a, przez niÄ… w kamieÅ„ zaklÄ™tÄ… zostaÅ‚a.27W Podlasiu, w obwodzie bialskim, w pobliżu wsi Kownat, ukazywali mi wieÅ›niacy dwagÅ‚azy ogromne, do których przywiÄ…zane padanie, że jeden z gospodarzy, orzÄ…c w niedzielÄ™,od pobożnego czÅ‚owieka przeklÄ™ty, skamieniaÅ‚.§ 3.W Lubelskiem uważana za czarownicÄ™ a rozgniewana baba, że nie otrzyma tego, cze-go żąda, alboli też z samego powodu zÅ‚oÅ›ci czy zemsty, wpoÅ›ród lasu wykopuje doÅ‚ek, wktóry kÅ‚adzie jaja gÄ™sie i siada na nich jak kura, tak Misko drogi, ażeby byÅ‚a widzianÄ….Trud-no opisać przestrachu, jaki napeÅ‚nia wonczas wieÅ›niaków tej wsi, z której jest baba, gdyż tawykrzykuje, zaklinajÄ…c wiatr i burzÄ™, że wysiedzi tym sposobem i sprowadzi na wieÅ› i okoli-cÄ™ caÅ‚Ä… grad tak wielki, jak jaja gÄ™sie.Przestraszeni kmiecie na gwaÅ‚t znoszÄ…, co zażąda, pro-szÄ…c tylko, ażeby nie wysiadywaÅ‚a tak wielkiego nieszczęścia.§ 4.U górali ruskich, Hucułów, za Prutem, podobnym sposobem czarownice sprowadzajÄ…burze gradowe.Inne zaklÄ™ciem tajemnym naÅ›lÄ… jakÄ… brzydotÄ™ na czÅ‚owiek, co peÅ‚za za każ-dym krokiem.ZnaÅ‚em w Nadpruciu na dolinie niewiastÄ™, na którÄ… czarownica z gór nasÅ‚aÅ‚ażabÄ™.%7Å‚aba ta skakaÅ‚a w jej Å›lady, skrzeczÄ…c ustawicznie.Niewiasta przeÅ›ladowana, w ciemiÄ™26Próg w czacie od pierwszej izby jest wiele znaczÄ…cym, jak widzimy.RuÅ› tak go też szacuje, że szczegól-nie siÄ™ wystrzega, aby naÅ„ co nieczystego nie wylać.27PierÅ›ni ludu BiaÅ‚ochrobatów, Mazurów i Rusi znad Bugu K.WÅ‚.Wójcickiego, t.I, s.89.64 nie bita i znajÄ…ca siÄ™ na tym, wiedziaÅ‚a, że zabijajÄ…c żabÄ™, Å›mierć na siebie, poprzedzonÄ… dÅ‚u-gÄ… chorobÄ…, sprowadzi.PochwyciÅ‚a wiÄ™c żabÄ™, uwiÄ…zaÅ‚a w weretÄ™, co piec zatykajÄ…, i zawie-siÅ‚a w kominie, podkurzajÄ…c skrzeczÄ…cÄ… wiórami uzbieranymi z 9-ciu podwórzy, z 7-miu gro-bów i dróg rozstajnych.Zaledwie zanieciÅ‚a dymny ogieÅ„ po północy, przyszÅ‚a czarownica,proszÄ…c, aby jÄ… wpuÅ›ciÅ‚a do izby pod pozorem, że chce pożyczyć garnczek kapusty, ale odpÄ™-dzona, razem z żabÄ… wysychaÅ‚a i wkrótce po swoim nasÅ‚aÅ„cu umarÅ‚a.O takich zaklÄ™ciach wiele jeszcze zasÅ‚yszeć można.Tu należy i bierze poczÄ…tek tak po-spolite przysÅ‚owie:  ZaklÄ…Å‚ go jak węża , gdy chce kmieć nasz wyrazić, jak sobie drugiegozobowiÄ…zaÅ‚, że zrobić musi to, czego zażądaÅ‚, albowiem lud wierzy, iż sÅ‚owem można zakląćmęża i gad zjadliwy, że szkodzić nie bÄ™dzie, i tam pójdzie, kÄ™dy zaklinajÄ…cy wskaże.SÅ‚owa te, czyli raczej formuÅ‚y, sÄ… zachowywane w wielkiej tajemnicy i majÄ… sÅ‚użyć sku-tecznie na wyleczenie chorób w ludziach i zwierzÄ™tach, na wyciÄ…gnienie jadu, gdy żmija ukÄ…-si; mogÄ… zgasić pożar i wiatr uspokoić.§ 5.W starym dialogu GuÅ›larze, z czasów WÅ‚adysÅ‚awa IV-go, znajdujemy podobnego ro-dzaju zaklÄ™cia, które wyszydzano na publicznym widowisku.28PrzyprowadzajÄ… do guÅ›larki FrÄ…czka, opowiadajÄ… jej rodzaj niemocy chorego.Ta rozka-zuje mu siÄ™ poÅ‚ożyć na sÅ‚omie, na krzyż zÅ‚ożonej, i po szczególnych obrzÄ™dach tak chorobÄ™zaklina:Szczęśliwa ta matka byÅ‚a,Co tego FrÄ…czka rodziÅ‚a.PoszedÅ‚ ci byÅ‚ miÅ‚y Krzysztofor,WziÄ…wszy siekierÄ™ i topor.NapotkaÅ‚a go osobaI pytaÅ‚a siÄ™ w te sÅ‚owa: DokÄ…d idziesz, Krzysztoforze?A cóż ci po tym toporze? A to idÄ™ do FrÄ…czka,Którego trapi gorÄ…czka:Ratuj go we wszystkiej mocy,Aż zaraz z niego wyskoczy.Niech to bolenieWypadnie w golenie,Z golenia w piÄ™ty,Daj to, Panie ZwiÄ™ty.A jeżeli urok,Niech wyleci za rok,A jeżeli goÅ›cieć,Niech uleci w paznokieć,A z paznokcia w ziemiÄ™,Na trzy sążenie.W imiÄ™ Ojca i Syna, i Ducha ZwiÄ™tego,Niech nie trapi wszystko zÅ‚e FrÄ…czka chorego.28Bachanalia, czyli dialogi z intermediami, reprezentowane na teatrach szkolnych, w jedno opus zabrane,1640, in 4 to, JuszyÅ„ski, t.II, s.391.65 § 6.MiÄ™dzy myÅ›liwymi, strzelcami, wiele krążyÅ‚o tajemnych formuÅ‚ do zaklÄ™cia strzelbydrugiemu, tak że nigdy do celu nie biÅ‚a, jak również przez zaklÄ™cie celnego strzaÅ‚u.W tymrazie oprócz formuÅ‚y używali ziela zwanego czartopÅ‚och, które wprzódy wraz z innymi po-Å›wiÄ™cone byÅ‚o w koÅ›ciele, i tym okurzali siebie i strzelby.Ażeby rusznica nie chybiÅ‚a nigdy, przy laniu kul i po zaklÄ™ciach używali wÄ…tróbki i sercaz nietoperza, kÅ‚adÄ…c je w ołów roztopiony.29W Podlaskiem strzelcy z osad ruskich, aby strzelba biÅ‚a celnie, a zawsze poÅ‚ożyÅ‚a zwierza,zaraz, skoro tylko poÅ›wiÄ™conÄ… zostanie woda w stawie lub rzece na Jordan, w to miejsce,gdzie ten obrzÄ™d speÅ‚niono, zatapia do poÅ‚owy lufy nabitÄ… strzelbÄ™, a szepczÄ…c formuÅ‚Ä™, wy-rywajÄ…c strzela.Takowe strzelby nazywajÄ… jordankami i z takich, choćby kto i strzelać nawetnie umiaÅ‚, trafi pewnie do celu, byleby jeno dobrze wytrzymaÅ‚.Jak sobie lud uosobia  powietrze , tak toż samo wyobrażenie przywiÄ…zuje do innych cho-rób.Baby, po wsiach lekarki, umiejÄ… zawiÄ…zywać chorobÄ™, to jest odebrać jÄ… od osoby; po-chwycić, a w pÅ‚achtÄ™ uwinÄ…wszy, rzucÄ… na rozstajne drogi30.Na Rusi, w Podlasiu naszym,tego używajÄ… sposobu na wielkÄ… chorobÄ™, febry i gorÄ…czki, stÄ…d po drogach znalezć możnawiele pÅ‚acht, fartuchów i kawałów płótna porzuconych, których wszakże nikt z wieÅ›niakównie podejmie, bo wierzy, że zaraz by siÄ™ doÅ„ choroba przeniosÅ‚a i w ciaÅ‚o wstÄ…piÅ‚a.31Kiedy morowa zaraza, trapiÅ‚a dawniejszymi laty RuÅ› i PolskÄ™, lud  przypisywaÅ‚ to odde-chowi licznych upiorów, co dyszaÅ‚y pod mogiÅ‚ami wÅ›ród dnia, a w nocy opuszczali wilgotneposÅ‚anie, by trapić ziemiÄ™.StÄ…d wieÅ›niacy i polscy, i ruscy, zaraz, jak usÅ‚yszeli o zarazie,wbiegali na cmentarze, zatykajÄ…c szczelnie wszelkie otwory, jakie dojrzeć mogli w mogiÅ‚achlub w ich pobliżu.W klechdzie Diabli taniec jest napomkniÄ™tym o strzelaniu do biesa srebrnym guzikiem i zprawego oka.Jakoż ten sposób Mazury i Krakowiacy uważajÄ… za niezawodny, aby diabÅ‚a, cokrÄ™ci wichrem, zabić lub zranić tak trafnie, że siÄ™ wiÄ™cej nie pokaże.Bywali ludzie, którychsiÄ™ żadna kula nie jęła.Takie mniemanie mieli Kurpie o Karolu XII, takie górale ruscy zaPrutem, HucuÅ‚y i RuÅ› dolin o sÅ‚awnym rozbójniku swoim (opryszku) Doboszu, którego imiÄ™brzmi w pieÅ›niach ruskich dotÄ…d.Srebrna kula ma mieć podobnÄ… wÅ‚adzÄ™ jak i srebrny guzik.W podaniach gminnych Szwecji przesÄ…d podobny znajdujem.Lud tam opowiada o duchuSkogs-ra (pan lasów), co Å›piewaniem swoim napeÅ‚nia gaje.Okazuje siÄ™ on czasem myÅ›liwe-mu już to w postaci piÄ™knej nimfy, już to przelatujÄ…c z hukiem ponad gÅ‚owÄ…, a nawet maupodobanie przeÅ›ladować go to spuszczajÄ…c naÅ„ deszcz wÅ›ród najpiÄ™kniejszej pogody, tozsyÅ‚ajÄ…c czary na jego strzelbÄ™ tak, że przez wiele dni żadnego ptaka zastrzelić nie może.Jednakowoż, jeżeli uda siÄ™ myÅ›liwemu rzucić kawaÅ‚ek żelaza lub stali w czasie przechoduSkogs-ra, czary jego zostajÄ… zniszczone.32WYRWIDB I WALIGÓRA.W podaniach niemal wszystkich ludów siÅ‚a rej wiedzie [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • higrostat.htw.pl
  •