[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Ktoś powinien o tym powiedzieć kupcom winnym,ponieważ kosztuje pięćdziesiąt funtów za butelkę. Pięćdziesiąt funtów?  powtórzyła Lottie ze zdumieniem.Zamknęła oczy i dopiła brandy kilkoma zdecydowanymihaustami.Zakaszlała, oddając mu pustą szklankę. Grzeczna dziewczynka  mruknął Nick, kładąc dłoń na jejkarku i ściskając go lekko.Nie mogła nie zauważyć, że choć dłoń Nicka jest o wiele większa i nieskończenie silniejsza niż Radnora, mąż nigdy niezadał jej żadnego bólu.Jego dotyk był tylko zródłem jej rozkoszy.Wzdrygnęła się, gdy oparła obolały nadgarstek napodłokietniku fotela.Nick natychmiast dostrzegł jej grymas.Przeklął pod nosem, ujął jej dłoń i zaczął zsuwać z niej długąrękawiczkę. To nic takiego  powiedziała. Naprawdę wolałabymzostać w rękawiczce& Lord Radnor chwycił mnie za rękę, lecz niebyło to wcale&  urwała i krzyknęła z bólu, gdy Nick zdjąłrękawiczkę z jej dłoni.Zamarł, kiedy dostrzegł czarne ślady palców zostawioneprzez lorda Radnora.Na jego twarz wypłynęła mordercza furia,przez którą Lottie poderwała się z fotela z niepokojem. Jestem podatna na stłuczenia  oświadczyła. Nie róbtakiej miny.Siniaki znikną za dzień lub dwa, a potem& Zabiję go. Nick obnażył zęby w dzikim gniewie. Gdy znim skończę, zostanie tylko plama na dywanie! Niech go piekłopochłonie i& Proszę. Lottie położyła miękką dłoń na jego stężałympoliczku. Lord Radnor zamierza zepsuć ten wieczór nam obojgu,a ja nie pozwolę, by mu się to udało.Chcę, byś obwiązał mójnadgarstek chusteczką i pomógł mi z powrotem włożyćrękawiczkę.Musimy wracać na salę, zanim ktoś zauważy, że nasnie ma.Sir Ross zaraz przemówi, a my& Nic mnie to nie obchodzi. Ale mnie obchodzi. Odzyskując panowanie nad sobą,Lottie pogłaskała go po policzku. Chcę tam wrócić i zatańczyć ztobą walca.Chcę stanąć u twego boku, gdy sir Ross będzie mówiłwszystkim, kim naprawdę jesteś. Opuściła rzęsy, by zerknąć najego wargi. A potem chcę, byś zabrał mnie do domu i zaniósł dołóżka.Jej plan się powiódł  Nick natychmiast zrobił rozkojarzonąminę.Dziki wyraz jego oczu złagodniał. A potem?Zanim zdołała odpowiedzieć, ktoś stanowczo załomotał do drzwi. Sydney  rozległ się stłumiony głos po drugiej stronie. Tak  odparł Nick, podnosząc się.Na progu stanął sir Ross.Jego twarz była pozbawionawyrazu, gdy na nich spojrzał. Właśnie zostałem poinformowany o obecności lordaRadnora.Podszedł prosto do Lottie i uklęknął przed nią tak jak Nick.Dostrzegłszy sińce na jej ręce, ostrożnie wyciągnął ku niej dłoń. Mogę?Nie słyszała jeszcze, by mówił tak łagodnym tonem. Tak  szepnęła, pozwalając, by wziął ją za rękę.Marszcząc brwi, obejrzał posiniaczony nadgarstek.Pochylałsię nad nią z troską, a jego szare oczy były tak miłe i pełnewspółczucia, że Lottie nie mogła uwierzyć, iż uważała go zapowściągliwego.Przypomniała sobie, że znany jest z dobregoserca wobec kobiet i dzieci.Sophia powiedziała jej, że był tonajważniejszy punkt jego kariery sędziego.Uwolnił jej dłoń, wykrzywiając wargi w bladym, dodającymotuchy uśmiechu. To się więcej nie powtórzy& Mogę ci to obiecać. Wspaniałe przyjęcie  mruknął Nick sarkastycznie. Możepowiesz nam, kto, do diabła, dopisał lorda Radnora do listy gości? Nick  wtrąciła Lottie  nic się nie stało.Jestem pewna, żesir Ross nie& Stało się  sprzeciwił się sir Ross cicho. Jestem za toosobiście odpowiedzialny i pokornie błagam cię o wybaczenie,Charlotte.Lorda Radnora na pewno nie było na liście gości, którązatwierdzałem, lecz dowiem się, jak zdobył zaproszenie.Zmarszczył czoło. Jego zachowanie tego wieczoru było zarównoirracjonalne, jak i naganne.Zwiadczy o tym, że jego obsesja natwoim punkcie nie zgaśnie po tym incydencie. Och, ależ zgaśnie  oświadczył Nick ponuro.Wymyśliłem już kilka sposobów, które go z niej wyleczą.Zacznęod tego, że jeśli nie opuści rezydencji, zanim wrócimy na salę&  Wyszedł  przerwał mu sir Ross. Jest tu dwóchdetektywów.Poprosiłem ich, by usunęli go jak najdyskretniej.Uspokój się, Sydney& Nic ci to nie pomoże, jeśli zacznieszszarżować niczym rozwścieczony byk.Nick zmrużył powieki. Powiedz mi, jak bardzo byłbyś spokojny, gdyby ktośzostawił takie ślady na Sophii?Sir Ross skinął głową, wzdychając przelotnie. Masz rację. Zmarszczył ciemne brwi. Oczywiście maszprawo postąpić z Radnorem wedle swojej woli, Sydney, a ja niezamierzam cię powstrzymywać ani ci przeszkadzać.Powinieneśjednak wiedzieć, że osobiście go odwiedzę i dam mu jasno dozrozumienia, że Charlotte znajduje się nie tylko pod twoją opieką,lecz także moją.Fakt, że Radnor ośmielił się zaatakować członkamojej rodziny, jest skrajnie oburzający.Jego troska wzruszyła Lottie.Nigdy nie myślała, że będziemiała dwóch tak potężnych mężczyzn do obrony przed Radnorem nie tylko męża, lecz także szwagra. Dziękuję, sir Rossie. Nikt nie będzie miał ci za złe, jeśli zapragniesz wrócić dodomu  zwrócił się do niej. Co do przemówienia, któreplanowałem wygłosić tego wieczoru, możemy zaaranżować inną& Nigdzie się nie wybieram  oświadczyła Lottie spokojnie.Jeśli nie wygłosi pan tej mowy dziś wieczorem, sir Rossie,zapewniam, że zrobię to w pana imieniu.Uśmiechnął się do niej. W takim razie dobrze.Nie chciałbym postąpić wbrewtwoim życzeniom. Spojrzał na Nicka pytająco. Wróciciewkrótce do sali balowej?Nick wykrzywił wargi. Jeśli Lottie tego sobie życzy. Owszem  potwierdziła zdecydowanie.Pomimo bólu w nadgarstku była gotowa stawić czołosamemu diabłu, jeśli będzie trzeba.Dostrzegła, że obaj mężczyzniwymienili spojrzenia świadczące o tym, iż zgodzili się omówić problem Radnora w bardziej sprzyjających okolicznościach.Gdy sir Ross zostawił ich samych, Lottie wstała zdeterminacją.Nick natychmiast podszedł do niej i otoczyłramieniem jej talię, jakby się bał, że się przewróci.Uśmiechnęłasię na myśl o jego nadopiekuńczości. Nic mi nie jest  powiedziała. Naprawdę.Czekała, by w jego oczach pojawił się znajomy kpiący błysk,by powróciła typowa dla niego niefrasobliwość, lecz Nick pozostałspięty.Wpatrywał się w jej twarz z osobliwą powagą.Wyglądałtak, jakby chciał owinąć ją ochronnymi pakułami i zanieść dalekostąd. Przez resztę wieczoru pozostaniesz u mego boku poinformował ją.Odchyliła głowę, by się do niego uśmiechnąć. To dobry pomysł, ponieważ brandy chyba uderzyła mi dogłowy.Jego oczy rozbłysły ciepłem.Dłonią objął zarys jej piersi. Kręci ci się w głowie?Odprężyła się pod wpływem tej pieszczoty.Jego dotykuwolnił w jej ciele falę zmysłowości.Zapomniała niemal o bólu wnadgarstku, a jej nerwy zaczęły mrowić dziko, gdy kciukiempogłaskał jej sutek, który zesztywniał. Tylko kiedy mnie tak dotykasz.Wieńcząc hipnotyzującą pieszczotę delikatnym obrotemdłoni, Nick przeniósł rękę na bezpieczniejsze terytorium. Marzę, by ten przeklęty wieczór dobiegł końca  oznajmił [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • higrostat.htw.pl
  •