[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jednak największy niepokój autorów tego raportu wzbudził innyaspekt wojennych przygotowań Iraku, to znaczy nagromadzeniewielkich zapasów broni masowej zagłady, a także realizacja za-krojonych na szeroką skalę planów produkcji środków ich przenoszeniao ogromnym, kto wie, czy nawet nie międzykontynentalnym zasięgu.Krótko mówiąc, jeżeli nie uda się znaleźć sposobu całkowitegozniszczenia tej broni oraz środków jej przenoszenia, najbliższaprzyszłość rysuje się w dość ponurych barwach.Wyniki badań przedstawione Komitetowi Meduza -potwierdzonew całej rozciągłości rezultatami prac naszych brytyjskich kolegów -wskazują jednoznacznie, że najdalej za trzy lata Irak będzie dys-ponował własną bombą jądrową oraz możliwością dokonania uderzeniaatomowego w dowolnym miejscu położonym w promieniu 2000kilometrów od Bagdadu.Do tego należy dodać stuprocentowo pewneinformacje o liczących tysiące ton zapasach śmiercionośnych gazówbojowych oraz znacznych ilościach broni bakteriologicznej, w składktórej wchodzą między innymi bakterie wąglika, tularemii, a przypusz-czalnie także dżumy dymieniczej i zapalenia płuc.Fakty te musiałyby wzbudzić niepokój nawet wówczas, gdybyIrakiem rządzili ludzie o pokojowych zamiarach.Tymczasem niepo-dzielnym władcą tego kraju jest prezydent Saddam Husajn, ponadwszelką wątpliwość dotknięty dwoma schorzeniami psychicznymi:megalomanią i paranoją.Jeżeli w ciągu trzech najbliższych lat nie zostanie podjęta żadnaakcja prewencyjna, Irak stanie się realnym zagrożeniem dla obszarówrozciągających się od północnej granicy Turcji do Zatoki Adeńskiej,oraz od portu Hajfa na zachodzie do Gór Kandahar na wschodzie.Ze spostrzeżeń tych można wysnuć tylko jeden wniosek: politykaZachodu musi ulec drastycznej i natychmiastowej zmianie, a jejgłównym celem powinno stać się całkowite unicestwienie irackiejpotęgi wojskowej, a szczególnie broni masowej zagłady.WyzwolenieKuwejtu nie ma w tej chwili najmniejszego znaczenia i może służyćjedynie jako pretekst do rozpoczęcia działań na znacznie większą skalę.Realizację tego planu uniemożliwiłoby tylko jednostronne wycofa-nie się Iraku z zajętych terenów.Dlatego też trzeba uczynić wszystko,żeby tak się nie stało.Od tej pory polityka Stanów Zjednoczonych oraz naszych brytyjs-kich sojuszników powinna służyć realizacji czterech głównych celów:a) prowokowaniu Saddama Husajna i ograniczaniu jego polamanewru, tak by uniemożliwić mu podporządkowanie się rezolucjomONZ i wycofanie się z Kuwejtu;b) odrzucaniu wszelkich kompromisowych propozycji, jakie mógłbyzgłaszać, gdyż w wypadku ich przyjęcia stracilibyśmy pretekst doprzeprowadzenia inwazji i zniszczenia jego potęgi wojskowej;c) wywieraniu silnego nacisku na Radę Bezpieczeństwa ONZ, abyw krótkim terminie zatwierdziła, bez żadnych poprawek, tekst rezolucjinumer 678, uprawniającej siły koalicyjne do rozpoczęcia wojnypowietrznej natychmiast, gdy tylko osiągną pełną gotowość;d) tworzeniu pozorów, że witamy z radością każdy plan pokojowy,który pozwoliłby Husajnowi wycofać się z twarzą z obecnej sytuacji,przy jednoczesnym torpedowaniu go na wszystkie możliwe sposoby.Pod tym względem największe niebezpieczeństwo przedstawiająsekretarz generalny ONZ, Paryż oraz Moskwa.Ma się rozumieć,opinia publiczna powinna być przekonana, że jesteśmy zwolennikamikażdego, nawet najbardziej naiwnego pomysłu, który miałby zapobiectemu, czego nie da się uniknąć.Z wyrazami szacunkuGAWPiIW- Wydaje mi się, Icchak, że w tej sprawie powinniśmy jednakpójść na pełną współpracę.Na wielkim obrotowym fotelu za potężnym biurkiem w ufor-tyfikowanym gabinecie pod gmachem Knessetu w Jerozolimie,premier Izraela wydawał się jeszcze mniejszy niż w rzeczywistości
[ Pobierz całość w formacie PDF ]