[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nasze myśli działają mniej więcej tak: noga z gazu , wcisnąć sprzęgło , przesunąć dzwignię biegów to nie był wsteczny dobra , zwolnić sprzęgłoi wcisnąć ponownie pedał gazu.W miarę upływu czasu oraz postępów ćwiczeńprowadzenie samochodu staje się automatyczne w takim stopniu, że ledwie jesteśmyświadomi tego, co robimy.Może okazać się, że po zajechaniu na podjazd, dotrze do ciebie,że nie pamiętasz drogi, którą tutaj dotarłeś, ani nawet tego jak na końcu robiłeś ostatnizakręt z ulicy.W ramach jednego z badań prowadzonych przez Bargha uczestnicy składali trzydzieściczterowyrazowych zdań, wykorzystując zawsze cztery z pięciu słów, jakie mieli dodyspozycji.Przykładowo, słowa oni, ją, zaczepiali, widzieli, często mogły byćzaaranżowane tak, by utworzyć oni często ją zaczepiali.Jedna grupa uczestnikówbadania otrzymała listy zawierające słowa wyrażające koncepcje braku uprzejmości.Słowami tymi były: agresywny, bezczelny, niegrzeczny, zakłócać, naruszać, przeszkadzać,irytująco, przerywać, zuchwale, bezczelnie, nieuprzejmie, odpychający, denerwująco,obcesowo.Druga grupa uczestników otrzymała listy zawierające słowa określająceuprzejmość.Słowami tymi były: szacunek, honor, troskliwy, doceniać, cierpliwy,serdeczny, zapewniać, uprzejmy, uważny, dworny, wdzięczny, wrażliwy, dyskretny orazskromny.Trzecia grupa uczestników otrzymała listę z neutralnymi wyrazami dobranymi tak,by nie sugerowały ani uprzejmości, ani nieuprzejmości.Bargh oraz jego koledzy chcielizbadać, w jaki sposób ugruntowanie koncepcji nieuprzejmości lub uprzejmości wpłynie nazachowanie uczestników w drugiej części badania.Po ułożeniu wszystkich trzydziestu zdań uczestnicy zostali poproszeni o przejście nakorytarz do kierownika eksperymentu, od którego mieli otrzymać dalsze instrukcjezwiązane z drugą częścią badania.Uczestnicy zastawali kierownika w trakcie płynnejkonwersacji z kimś, kto wydawał się być tak jak oni uczestnikiem jakiegoś eksperymentu,lecz w rzeczywistości był pomocnikiem eksperymentatora.Bargh był zainteresowany tym,czy uczestnicy, u których została ugruntowana idea uprzejmości, będą czekali dłużej, zanimprzerwą kierownikowi, niż uczestnicy, u których ugruntowane zostały nieuprzejmość lub teżpostawa obojętna.Maksymalny czas, przez który uczestnicy mogli czekać, nie przerywająckierownikowi wynosił 10 minut.Ponad dwie trzecie (67%) osób uwarunkowanych nabycie nieuprzejmym przerwało konwersację przed upływem tych 10 minut, w porównaniuz mniej więcej jedną czwartą (28%) wśród osób uwarunkowanych na zachowanieneutralne oraz 6% wśród osób uwarunkowanych na bycie uprzejmym.Następnie Barghpoprosił uczestników o opisanie, dlaczego czekali oraz dlaczego zdecydowali sięprzerwać rozmowę.Podobnie jak uczestnicy badania Zajonca, również te osobyprezentowały wymyślone odpowiedzi.%7ładna z nich nie spostrzegła, że zadaniez kompletowaniem zdań mogło mieć jakikolwiek wpływ na ich działanie.W innym eksperymencie Bargh również poprosił uczestników o układanie zdań.Tymrazem jedna grupa uczestników otrzymała listy słów, które opisywały ideę bycia osobąstarszą.Inna grupa otrzymała listy wyrazów niezwiązanych z wiekiem.Po ułożeniu zdańprowadzący eksperyment powiedział uczestnikom, że badanie jest skończone.Po tym jakuczestnicy opuścili pomieszczenie, kierownik mierzył prędkość, z jaką poruszają się nakorytarzu.Bargh odkrył, że uczestnicy uwarunkowani na bycie osobą starszą szlikorytarzem o wiele wolniej niż osoby bez takiego uwarunkowania.Również tym razem,kiedy poproszono ich o wyjaśnienie, dlaczego szli korytarzem w ten sposób, żadenz badanych nie powiązał zadania z układaniem zdań z prędkością chodzenia po jegoukończeniu.Rozmyślanie na tematy związane z podeszłym wiekiem sprawiły, że uczestnicyeksperymentu działali tak, jakby myśleli, że są starsi osoby te były przy tym całkowicienieświadome takiego oddziaływania
[ Pobierz całość w formacie PDF ]