X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Musi również naprawić błędy, tak żeby nikt nie doznałuszczerbku.Pisarz nie ustępował.- To my rozstrzygamy i.- Zorganizujecie dostawę nadzwyczajną i dziś po południu wszystkiego namdostarczycie - ostro przerwał mu Nefer.- I na przyszłość nie wolno wamlekceważyć praw Miasta Prawdy, bo inaczej będziecie mieli do czynienia zsamym faraonem.Twarda postawa kierownika robót i jego władczy ton pokazały pisarzowistad, że dalsze wykręty na nic się nie zdadzą i nie uda mu się jużsprzeniewierzyć kolejnej partii mięsa.- Dostawy będą wznowione - rzekł.Kenhir odetchnął.Na szczęście sen o zjedzeniu krokodyla był trzeci i ostatni.v� Mehi nie znosił letnich upałów i prażącego słońca.Lubił ten chłodny, dłużejniż zwykle ciągnący się okres i rozkoszował się swoją wciąż niesłabnącąpopularnością.Garnizon tebański poparł czystkę, w wyniku której pozbyto sięostatnich stronników Amenmesa, a każdy cieszył się ze zniknięcia kapitanałuczników, człowieka tak nikczemnego, że uknuł spisek przeciwko Setiemu.Generał wziął udział w pogrzebie swego byłego adiutanta, zmarłego w takmłodym wieku na serce, i złożył najszczersze kondolencje rodzinie.Ofiarowałjej nadto kawałek ziemi, jako wyraz wdzięczności za wszystko, co uczynił dlaniego ten tak drogi mu oficer.- Czy odezwał się wreszcie nasz sojusznik z Miasta Prawdy? - zapytałSerkety.- Jeszcze nie, ale przyjmie naszą propozycję.- Coraz mniej jestem tego pewny.Wszedł nowy adiutant.- Generale, meldunek policji rzecznej.Królewska eskadra zbliża się do Teb.67Zima kończyła się, było już cieplej i w powietrzu unosił się zapach tysięcykwiatów.Statek królewski przywitało pieszczotliwe ciepło wiosenne, aoklaskiwały go tłumy wyległych na brzeg tebańczyków.%7łołnierze Mehiegozostawili tym razem broń w koszarach i machali gałązkami, a muzykanciwygrywali skoczne melodie, jak gdyby nikt nie wątpił, że wielki gród PołudniaSeti potraktuje życzliwie.Strach odczuwał tylko Mehi, nikt bowiem nie znał prawdziwych zamiarówmonarchy.Gdy władca w towarzystwie dostojnej królowej Tausert schodził pokładce, Mehi zastanawiał się, czy nie czeka go dożywotnie zesłanie na dowódcęjakiejś forteczki w Palestynie lub Nubii.v�Seti Drugi był człowiekiem dziwnym, silnym, a zarazem marzycielskim, igenerał, nawet stojąc już przed nim, nie był w stanie odczytać jego myśli.- Jakże jestem szczęśliwy, mogąc przywitać Waszą Królewską Mość.- My też jesteśmy radzi, mogąc wreszcie spokojnie zatrzymać się w grodzieboga Amona - odparła z cudownym swym uśmiechem wielka małżonkakrólewska.- Spodziewam się, generale, że nikt i nic nie zagrozi tu już naszemubezpieczeństwu.- Teby wróciły do ciebie, Wasza Królewska Mość, i możesz liczyć na ichcałkowitą wierność.- Wybieramy się do Karnaku - zapowiedziała Tausert.- Król pragnie spotkaćsię z arcykapłanem.- A czy Jego Królewska Mość nie życzy sobie przyjąć parady garnizonu tebańskiego?- Pomyślimy o tym i zawiadomimy cię, generale.Mehi skłonił się.Wciąż odczuwając niepewność, zauważył jednak, że na obliczu władcy widaćzmęczenie i że porusza się on z trudnością, zupełnie jak starzec.v�Kenhir zarządził gruntowne porządki i w miasteczku, i w osiedlu brygadypomocniczej, tak żeby król ujrzał Miasto Prawdy czyste i przystrojone.- Czy Seti wciąż jest w świątyni Amona? - zapytał naczelnika Sobka.- Wczoraj wyszedł i przewodniczył obradom dostojników.Nikogo nie ukarał,więc miasto oddycha spokojniej.- Wkrótce zjawi się zatem i u nas.- Już od kilku dni mam złe przeczucia - zwierzył się pisarzowi policjant.- Seti najwyrazniej nam wybaczył i gród Amona nie musi niczego się obawiaćz jego strony.- Coś tu jednak krąży.Może jakiś zły duch chce nam zaszkodzić?- Ech, takie coś już by mi się wyśniło.- Miej się jednak na baczności - doradził Sobek.- Nos mnie nie zawodzi.- Chyba jednak nie myślisz o tym zdrajcy, który podobno ukrywa się wśródnas.Gdyby rzeczywiście istniał, już dawno byśmy go wytropili.Złe dni mamyza sobą, Dwa Kraje zjednoczyły się i Miasto Prawdy znowu będzie pracowałow szczęściu i pogodzie.- Oby bogowie nas strzegli - odparł pełnym niepokoju głosem Nubijczyk [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • higrostat.htw.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.