[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Musi również naprawić bÅ‚Ä™dy, tak żeby nikt nie doznaÅ‚uszczerbku.Pisarz nie ustÄ™powaÅ‚.- To my rozstrzygamy i.- Zorganizujecie dostawÄ™ nadzwyczajnÄ… i dziÅ› po poÅ‚udniu wszystkiego namdostarczycie - ostro przerwaÅ‚ mu Nefer.- I na przyszÅ‚ość nie wolno wamlekceważyć praw Miasta Prawdy, bo inaczej bÄ™dziecie mieli do czynienia zsamym faraonem.Twarda postawa kierownika robót i jego wÅ‚adczy ton pokazaÅ‚y pisarzowistad, że dalsze wykrÄ™ty na nic siÄ™ nie zdadzÄ… i nie uda mu siÄ™ jużsprzeniewierzyć kolejnej partii miÄ™sa.- Dostawy bÄ™dÄ… wznowione - rzekÅ‚.Kenhir odetchnÄ…Å‚.Na szczęście sen o zjedzeniu krokodyla byÅ‚ trzeci i ostatni.vðMehi nie znosiÅ‚ letnich upałów i prażącego sÅ‚oÅ„ca.LubiÅ‚ ten chÅ‚odny, dÅ‚użejniż zwykle ciÄ…gnÄ…cy siÄ™ okres i rozkoszowaÅ‚ siÄ™ swojÄ… wciąż niesÅ‚abnÄ…cÄ…popularnoÅ›ciÄ….Garnizon tebaÅ„ski poparÅ‚ czystkÄ™, w wyniku której pozbyto siÄ™ostatnich stronników Amenmesa, a każdy cieszyÅ‚ siÄ™ ze znikniÄ™cia kapitanaÅ‚uczników, czÅ‚owieka tak nikczemnego, że uknuÅ‚ spisek przeciwko Setiemu.GeneraÅ‚ wziÄ…Å‚ udziaÅ‚ w pogrzebie swego byÅ‚ego adiutanta, zmarÅ‚ego w takmÅ‚odym wieku na serce, i zÅ‚ożyÅ‚ najszczersze kondolencje rodzinie.OfiarowaÅ‚jej nadto kawaÅ‚ek ziemi, jako wyraz wdziÄ™cznoÅ›ci za wszystko, co uczyniÅ‚ dlaniego ten tak drogi mu oficer.- Czy odezwaÅ‚ siÄ™ wreszcie nasz sojusznik z Miasta Prawdy? - zapytaÅ‚Serkety.- Jeszcze nie, ale przyjmie naszÄ… propozycjÄ™.- Coraz mniej jestem tego pewny.WszedÅ‚ nowy adiutant.- Generale, meldunek policji rzecznej.Królewska eskadra zbliża siÄ™ do Teb.67Zima koÅ„czyÅ‚a siÄ™, byÅ‚o już cieplej i w powietrzu unosiÅ‚ siÄ™ zapach tysiÄ™cykwiatów.Statek królewski przywitaÅ‚o pieszczotliwe ciepÅ‚o wiosenne, aoklaskiwaÅ‚y go tÅ‚umy wylegÅ‚ych na brzeg tebaÅ„czyków.%7Å‚oÅ‚nierze Mehiegozostawili tym razem broÅ„ w koszarach i machali gaÅ‚Ä…zkami, a muzykanciwygrywali skoczne melodie, jak gdyby nikt nie wÄ…tpiÅ‚, że wielki gród PoÅ‚udniaSeti potraktuje życzliwie.Strach odczuwaÅ‚ tylko Mehi, nikt bowiem nie znaÅ‚ prawdziwych zamiarówmonarchy.Gdy wÅ‚adca w towarzystwie dostojnej królowej Tausert schodziÅ‚ pokÅ‚adce, Mehi zastanawiaÅ‚ siÄ™, czy nie czeka go dożywotnie zesÅ‚anie na dowódcÄ™jakiejÅ› forteczki w Palestynie lub Nubii.vðSeti Drugi byÅ‚ czÅ‚owiekiem dziwnym, silnym, a zarazem marzycielskim, igeneraÅ‚, nawet stojÄ…c już przed nim, nie byÅ‚ w stanie odczytać jego myÅ›li.- Jakże jestem szczęśliwy, mogÄ…c przywitać WaszÄ… KrólewskÄ… Mość.- My też jesteÅ›my radzi, mogÄ…c wreszcie spokojnie zatrzymać siÄ™ w grodzieboga Amona - odparÅ‚a z cudownym swym uÅ›miechem wielka małżonkakrólewska.- Spodziewam siÄ™, generale, że nikt i nic nie zagrozi tu już naszemubezpieczeÅ„stwu.- Teby wróciÅ‚y do ciebie, Wasza Królewska Mość, i możesz liczyć na ichcaÅ‚kowitÄ… wierność.- Wybieramy siÄ™ do Karnaku - zapowiedziaÅ‚a Tausert.- Król pragnie spotkaćsiÄ™ z arcykapÅ‚anem.- A czy Jego Królewska Mość nie życzy sobie przyjąć parady garnizonutebaÅ„skiego?- PomyÅ›limy o tym i zawiadomimy ciÄ™, generale.Mehi skÅ‚oniÅ‚ siÄ™.Wciąż odczuwajÄ…c niepewność, zauważyÅ‚ jednak, że na obliczu wÅ‚adcy widaćzmÄ™czenie i że porusza siÄ™ on z trudnoÅ›ciÄ…, zupeÅ‚nie jak starzec.vðKenhir zarzÄ…dziÅ‚ gruntowne porzÄ…dki i w miasteczku, i w osiedlu brygadypomocniczej, tak żeby król ujrzaÅ‚ Miasto Prawdy czyste i przystrojone.- Czy Seti wciąż jest w Å›wiÄ…tyni Amona? - zapytaÅ‚ naczelnika Sobka.- Wczoraj wyszedÅ‚ i przewodniczyÅ‚ obradom dostojników.Nikogo nie ukaraÅ‚,wiÄ™c miasto oddycha spokojniej.- Wkrótce zjawi siÄ™ zatem i u nas.- Już od kilku dni mam zÅ‚e przeczucia - zwierzyÅ‚ siÄ™ pisarzowi policjant.- Seti najwyrazniej nam wybaczyÅ‚ i gród Amona nie musi niczego siÄ™ obawiaćz jego strony.- CoÅ› tu jednak krąży.Może jakiÅ› zÅ‚y duch chce nam zaszkodzić?- Ech, takie coÅ› już by mi siÄ™ wyÅ›niÅ‚o.- Miej siÄ™ jednak na bacznoÅ›ci - doradziÅ‚ Sobek.- Nos mnie nie zawodzi.- Chyba jednak nie myÅ›lisz o tym zdrajcy, który podobno ukrywa siÄ™ wÅ›ródnas.Gdyby rzeczywiÅ›cie istniaÅ‚, już dawno byÅ›my go wytropili.ZÅ‚e dni mamyza sobÄ…, Dwa Kraje zjednoczyÅ‚y siÄ™ i Miasto Prawdy znowu bÄ™dzie pracowaÅ‚ow szczęściu i pogodzie.- Oby bogowie nas strzegli - odparÅ‚ peÅ‚nym niepokoju gÅ‚osem Nubijczyk
[ Pobierz całość w formacie PDF ]