[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jest raczej ta nieskończona różnica, jaka musibyć pomiędzy bytem stworzonym a boskim.Dlatego też jest niemożliwe, by rozum mógłpojąć Boga za pośrednictwem stworzeń, czy to niebieskich czy ziemskich, gdyż nie mapomiędzy nimi a Bogiem żadnej proporcji ani podobieństwa.W odniesieniu bowiem do istot niebieskich, mówi prorok Dawid: “Nie masz Tobiepodobnego między bogami, Panie” (Ps 85, 8).Bogami nazwani są tu aniołowie i dusześwięte.Na innym miejscu mówi jeszcze: “Boże, w świętości droga Twoja.Któryż bóg jest takwielki, jak Bóg nasz?” (Ps 76, 14).Innymi słowy, droga dojścia do Ciebie, Boże, to drogaświęta, droga czystej wiary.Bo jakiż bóg będzie tak wielki? Czyli, jakiż anioł, choćbynajdoskonalszy, jaki święty, choćby najwyżej wyniesiony do chwały, będzie tak wielki, bybył właściwą i wystarczającą drogą dojścia do Ciebie? Mając zaś na myśli rzeczy ziemskie iniebieskie, mówi tenże Prorok: “Albowiem wysoki jest Pan, a na niskich spogląda i wysokichz daleka poznaje” (Ps 137, 6).Czyli, innymi słowy, Bóg, będąc wysokim w swoim bycie,widzi, (s.210) jak bardzo niski jest byt stworzeń w porównaniu z Jego bytem; wysokie zaśrzeczy, czyli byt istnień niebieskich widzi i poznaje jako bardzo dalekie od Niego.Zatem żadne stworzenie nie może być dla rozumu współmiernym środkiem do złączenia się zBogiem.4.Dochodzimy więc do tego, że wszystko co wyobraźnia może przedstawić a umysł pojąć izrozumieć o Bogu w tym życiu nie jest i nie może być najbliższym środkiem zjednoczenia zNim.Rozum bowiem może pojąć tylko to, co odbiera z kształtów i wyobrażeń podpadającychpod zmysły.A ponieważ te rzeczy nie mogą być środkiem właściwym, więc nie można tuwykorzystać zdolności naturalnej.Co zaś do rzeczy nadprzyrodzonych, możliwych doosiągnięcia w tym życiu, to rozum z natury swojej nie ma dyspozycji ani zdolności, byosiągnąć w więzieniu ciała jasne poznanie Boga.Poznanie to bowiem jest niemożliwe zażycia, trzeba więc albo wpierw umrzeć, albo pozostać z dala od niego.Toteż gdy Mojżesz prosił o takie poznanie, odpowiedział mu Bóg: “Nie może człowiek ujrzećmię a żyw pozostać” (Wj 33, 20).Także św.Jan mówi: “Boga nikt nigdy nie widział” (J l,18), ani czegoś Jemu podobnego.Również św.Paweł za Izajaszem mówi: “Oko Go niewidziało, ucho nie słyszało, w serce człowiecze nie wstąpiło” (l Kor 2, 9; Iz 64, 4).Dla tejprzyczyny, jak mówią Dzieje Apostolskie (7, 32), Mojżesz nie śmiał patrzeć na krzewognisty, w którym mu się Bóg ukazał.Wiedział bowiem, że nie będzie mógł pojąć umysłemtego, co o Bogu przeczuwał.O Eliaszu zaś, ojcu naszym (6), napisano, że na górze, wobecności Boga, zakrył oblicze swe płaszczem (l Kri 19, 13), co oznacza oślepienie rozumu.Uczynił to prorok nie śmiejąc użyć tak słabego narzędzia, jakim jest rozum, do rzeczy takwzniosłej i wiedząc, że wszystko, co by mógł pojąć i szczegółowo zrozumieć, byłoby dalekiei niepodobne do Boga.5.W tym więc życiu śmiertelnym żadne poznanie ani pojęcie nadprzyrodzone nie może byćbezpośrednim środkiem do wzniosłego, miłosnego zjednoczenia z Bogiem.Wszystkobowiem, co może rozum pojąć, wola upodobać sobie a wyobraźnia przedstawić jestniepodobne i niewspółmierne do Boga, jak już mówiliśmy.Wszystko to przedziwnie daje nam zrozumieć Izajasz w owych (s.211) głębokich słowach:“Do czego upodobniliście Boga? Albo jaki obraz wykonacie, aby Go przedstawić? Czyrzemieślnik odlewający z żelaza potrafi sporządzić jego figurę? Albo czy złotnik potrafiprzedstawić Go w odlewie ze złota? Albo wyrabiający ze srebra wytworzyć z blachsrebrnych?” (Iz 40, 18-19) [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • higrostat.htw.pl
  •