[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.bezkręgowców.Lecz pomiędzy ssakami i rybami chyba nigdyMożna by jednak tutaj zarzucić, że jeżeli wszystkie istoty nie występuje konkurencja, a zbliżenie się całej gromadyorganiczne dążą w ten sposób do wzniesienia się na wyższy ssaków lub też niektórych tylko przedstawicieli tej gromady dostopień organizacji, skąd pochodzi, że na całym świecie do- najwyższego stopnia organizacji nie doprowadziłoby ich dotychczas istnieje mnóstwo form najniższych i dlaczego w każ- zajęcia miejsca ryb.Fizjologowie twierdzą, że dodej wielkiej gromadzie niektóre formy daleko wyżej stoją w wykonywania sprawnie swych czynności mózg musi byćorganizacji od innych? Dlaczego wyżej rozwinięte formy nie obmywany ciepłą krwią, a do tego zaś potrzebne jestwyparły jeszcze wszędzie i nie wytępiły niższych? Lamarck, oddychanie płucami; a więc stałocieplne ssaki żyjące w wodziektóry wierzył we wrodzoną i konieczną dążność wszystkich są narażone na tę niewygodę, że muszą nieustannie wypływaćistot do udoskonalenia, tak mocno, jak się zdaje, odczuwał tę na powierzchnię wody dla oddychania.Ryby należące dotrudność, iż doszedł do przypuszczenia, że nowe i proste żarłaczy nie usiłują bynajmniej wypierać lancetnika, gdyż, jakformy wytwarzają się nieustannie drogą samorództwa.Nauka, się dowiaduję od Fryderyka M�llera, lancetnik ma za jedynegojakiekolwiek mogą być jej odkrycia w przyszłości, nie współtowarzysza i konkurenta na nieurodzajnym piaszczystympotwierdziła dotychczas tego przypuszczenia.Dla naszej teo- brzegu południowej Brazylii pewną nietypową pierścienicę.rii stałe istnienie niższych organizmów nie przedstawia żadnej Trzy najniższe rzędy ssaków, tj.torbacze, szczerbaki itrudności, dobór naturalny bowiem, czyli przeżycie najsto- gryzonie, żyją w Ameryce Południowej w tej samej okolicy cosowniejszego, niekoniecznie musi pociągać za sobą postępo- liczne małpy i prawdopodobnie niewiele sobie nawzajemwy rozwój; korzysta on tylko ze zmian, które powstają i które przeszkadzają.Chociaż organizacja jako całość mogła postąpićsą korzystne dla każdej istoty przy skomplikowanych warun- naprzód i nadal czyni postępy na całym świecie, jednak wkach jej życia.Można by zapytać, jaką korzyść, o ile zdolni układzie istot żywych będzie zawsze istnieć wiele stopnijesteśmy o tym sądzić, przyniosłaby wyższa organizacja wy- doskonałości; wysoki bowiem stopień rozwoju niektórych ca-moczkowi, pasożytującemu w jelicie robakowi lub nawet łych gromad lub pewnych członków każdej gromady bynaj-dżdżownicy.Jeżeli zaś zmiana nie przynosi korzyści, to dobór mniej nie prowadzi nieodzownie do wytępienia tych grup, znaturalny nie udoskonali ich wcale lub też udoskonali nie- którymi one na ogół nie współzawodniczą.W niektórychznacznie i będą one mogły na nieograniczony czas pozostać wypadkach, jak to zobaczymy pózniej, niżej uorganizowaneprzy swej obecnej niskiej organizacji.Istotnie geologia wyka- formy utrzymały się, jak się wydaje, aż do dzisiejszego dniazuje nam, że niektóre z najniższych form, jak wymoczki lub dlatego, że zamieszkują środowiska ograniczone czy też spe-korzenionóżki, pozostawały przez olbrzymie okresy czasu1prawię na dzisiejszym szczeblu rozwoju.Byłoby jednak zbyt Lancetnik w czasach Darwina zaliczany był do ryb, obecnie jest wyodrębniony w osobny typbezczaszkowych (Acrania) (przyp.red.).śmiałe utrzymywać, że większość licznie dziś istniejących naj- O p o w s t a w a n i u gatunków140 IV.Dobór n a t u r a l n y141cjalne, gdzie nie były narażone na ostrą konkurencję, a nie-ZBIE%7łNOZ (KONWERGENCJA) CECHwielka ich ilość zmniejszała prawdopodobieństwo powstawa-nia korzystnych zmian.Pan H.C.Watson mniema, że przeceniłem znaczenie roz-Sądzę w końcu, że wiele nisko uorganizowanych formbieżności cech (na którą zresztą prawdopodobnie się zgadza) iistnieje po dziś dzień na świecie z rozmaitych powodów.Wże pewną rolę odgrywa również to, co można by nazwaćniektórych przypadkach zmiany czy też indywidualne różnice zbieżnością (konwergencją) cech"
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
