[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A gdybym nie pobił się z Blumem, Stary Ike nie próbowałby mnie zadźgać nożem."Było to bardzo skomplikowane i trochę się w tym gubił.Jednakże wiedział, że właściwa przyczyna nie tkwi w tym przypadkowym zbiegu okoliczności.Prawdziwa przyczyna leżała głębiej.To wiedział.Ale trudno było to sobie uprzytomnić.Kiedy zapadał w sen,, słyszał oficera dyżurnego i sierżanta, którzy nadal siedzieli przy oświetlonym biurku i rozmawiali przyciszonymi głosami.ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY PIĄTYPorucznik Culpepper został wyznaczony na jego obrońcę.Drugiego czy trzeciego, a może czwartego dnia (dnie były wszystkie takie same, były identyczne, co dzień trzykrotnie wyprowadzano go pod strażą na powietrze i karmiono pod strażą w kasynie kompanii E, gdzie warta otrzymywała racje żywnościowe, co dzień dwukrotnie wyprowadzano go pod strażą, żeby pod strażą wyrywał chwasty z klombów na terenie do zabaw dla oficerskich dzieci, za domkami żonatych oficerów; wyrywał tam chwasty klęcząc w drelichach pod strażą, przy czym strażnik stał nad nim i strażował, a dzieci śmiały się, wrzeszczały i bawiły na huśtawkach i w piaskownicy, i to nie było specjalnie nieprzyjemne) - więc drugiego czy trzeciego, a może czwartego dnia porucznik Culpepper wtargnął z tamtego innego świata przez linię krat owymi otwartymi drzwiami z kraty, jak trąba powietrzna niosąca zapach morza na dotknięte ciężką suszą prerie, trzymając w ręku nowiutką teczkę z zamkiem błyskawicznym z trzech stron, którą zakupił, aby w niej nosić akta sprawy, kiedy go wyznaczono na obrońcę oskarżonego.Porucznik Culpepper został po raz pierwszy wyznaczony na obrońcę i entuzjazmował się sprawą.Twierdził, że ma ona dobre widoki, jeżeli nie na zwycięską walkę o uniewinnienie, to przynajmniej na pyrrusowe zwycięstwo, i potem, odkąd porucznik Culpepper zaczął przychodzić, aby rozmawiać o sprawie, nie wyprowadzano już Prewa po południu do wyrywania chwastów pod strażą, lecz co najwyżej z rana.- To wielka odpowiedzialność - mówił z entuzjazmem porucznik Culpepper.- Dla mnie pierwsza okazja praktycznego wykorzystania tego semestru wykładów o prawie i sądach wojskowych, który nam urządzili w West Point.Wszyscy będą obserwowali, jak sobie z tym radzę.Naturalnie chciałbym to zrobić najlepiej, jak potrafię.Chcę dla was wytargować możliwie najlepsze warunki i muszę to osiągnąć.Prew, nie mogąc zapomnieć tamtej nocy w Hickam, kiedy nie dano im dokończyć Pieśni nadterminowych, był niewymownie skrępowany.Nie powiedział wiele.Nie wspomniał w ogóle o nożu, o którym nie było wzmianki w podpisanych zeznaniach świadków, które pokazał mu porucznik Culpepper.Nie chciał sprawić zawodu porucznikowi Culpepperowi przy jego pierwszym procesie, ale absolutnie odmówił przyznania się do winy.A cała linia obrony porucznika Culpeppera była oparta na przyznaniu się do winy.- No, oczywiście, to wasze prawo - mówił z zapałem porucznik Culpepper.- Ale jestem pewny, że zmienicie zdanie, kiedy wam wyłożę naszą strategię.- Nie, nie zmienię - powiedział Prew.- Kiedy zrozumiecie, że z punktu widzenia prawnego jest absolutną niemożliwością uzyskać dla was uniewinnienie - ciągnął z zapałem porucznik Culpepper.- Mają Wilsona i Hendersona jako świadków oraz zaprzysiężone zeznania samego sierżanta Galowicza, który oświadczył pod przysięgą, że byliście pijani i że go uderzyliście, kiedy was napomniał za zakłócenie spokoju po wygaszeniu świateł.Tego nie obalimy.Pokazał Prewowi oskarżenie.Prew był oskarżony o zakłócenie porządku w stanie nietrzeźwym, niewykonanie rozkazu oraz pobicie podoficera w czasie pełnienia służby.Oskarżono go również o zachowanie niegodne żołnierza.Zalecano specjalny sąd wojskowy.- Jak widzicie, jest to właściwie ten sam zestaw, co w stosunku do Maggia - rozpromienił się porucznik Culpepper.- Z wyjątkiem oporu władzy.- Nie myśli pan porucznik, że i to mogliby jakoś dołożyć? - zapytał Prew.- Jednakże to wszystko działo się na terenie pułku - mówił porucznik Culpepper - podczas gdy tamta historia zdarzyła się w mieście i musiał się w nią wdać dowódca żandarmerii.W waszym przypadku wniósł oskarżenie tylko kapitan Holmes, wasz dowódca kompanii.Tak że nawet przed sądem specjalnym nie możecie w żadnym razie dostać więcej niż trzy miesiące oraz wstrzymanie dwóch trzecich poborów.To nieźle - powiedział Prew.- A jeżeli wszystko dobrze rozegramy - ciągnął porucznik Culpepper- możemy to nawet obniżyć.Jednakże mają przeciwko wam dowody i nie może być wątpliwości, że jesteście winni.Poza tym dostaliście się na czarną listę prawie u wszystkich w pułku.Wszyscy są mniej albo więcej na was cięci, a odkąd przyszliście do kompanii G, wyrobiliście sobie złą opinię jako bolszewik i oporny.To zaś oczywiście ma ogromne znaczenie, bo widzicie, rzecz nabiera politycznego znaczenia.Naprawdę mają was w ręku.- To zauważyłem - powiedział Prew.- No więc właśnie dlatego chcę, żebyście przyznali się do winy- oświadczył z triumfem porucznik Culpepper.- Musimy to zwalczać tą samą metodą.Politycznie.Nie tymi prawniczymi bzdurami.Ja studiowałem te rzeczy, Prewitt.Napisałem bardzo radykalną rozprawkę semestralną podczas wykładów o procedurze sądów wojskowych i ta rozprawka narobiła diabelnie dużo szumu w West Point.Miałem najrozmaitsze dowody uznania.Podkreśliłem tam, że procedura prawna zawsze milcząco opiera się raczej na stosunkach ludzkich niż na abstrakcyjnej sprawiedliwości i że w konsekwencji, na przekór kodeksom prawnym, właśnie te stosunki określają werdykty sądów.A to oczywiście jest równoznaczne z polityką.Widzicie? Rozumiecie mnie?- Rzecz brzmi rozsądnie - powiedział Prew.- Rozsądnie, cholera! - wybuchnął porucznik Culpepper.- To była prawdziwa bomba! Udowodniłem ponad wszelką wątpliwość, że nie ma czegoś takiego, jak abstrakcyjna sprawiedliwość, po prostu z tej przyczyny, że na każde rozstrzygnięcie prawne wpływa ciągła zmienność poglądów społecznych.Zrobiło mi to większą reklamę niż mistrzostwo w zawodach szermierczych.Nikt, nawet zawodowcy, nie mógł złamać moich wywodów
[ Pobierz całość w formacie PDF ]