[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Znakomicie! Przychodzą w samą porę, bo po pierwsze potrzebuję ich, a po drugie dostanępieniądze by móc zakupić broń i amunicję.Obiecuję, że im u mnie będzie dobrze. Co do broni i amunicji to proszę się z tym nie spieszyć! Prezydent Unii nie będzie taki głupiby przysyłać żołnierza bez broni, zresztą i w tym może pomóc lord Lindsy.Całe dno okrętu jestwypełnione bronią i amunicją. Naprawdę? Widziałem na własne oczy. Co za niespodzianka! Nawet o tym marzyłem! Jakiego rodzaju jest ta broń? Dwanaście dział z nabojami, kilka tysięcy rewolwerów, tyleż szpad, a może dziesięć razywięcej noży, ale co najważniejsze, osiem tysięcy dobrych strzelb.Ogromna radość pojawiła się na obliczu prezydenta.Jego wielkie oczy błysnęły łzami radości.Składając ręce jak do modlitwy zawołał: Nacierpiałem się dosyć, ale wytrwałem, bo byłem przekonany, że i mnie znowu gwiazdaszczęścia błyśnie.Widziałem kraj mój zniszczony, zrujnowany, jednak nie zwątpiłem, bo wie-działem, że prędzej czy pózniej sprawiedliwości stanie się zadość.Stoję na granicach kraju, któ-rego losy szczerze mnie obchodzą.Tylko mała garstka tych poddanych, dla dobra których pra-cowałem, zebrała się koło mnie.Ale me modły zostały wysłuchane.Nie wątpię, że mi się uda i żena mój głos dołączą do mnie prawdziwi patrioci, by wyrzucić wroga.Początek już zrobiliśmy.Cztery oddziały wojsk nieprzyjacielskich zostały zniszczone.Zewsząd nowe dowody sympatii.Teraz już nic mnie nie powstrzyma wyruszyć do Chihuahua, uwolnić to miasto i całą prowincję.Proszę mi jednak powiedzieć, gdzie i kiedy mam oczekiwać lorda, czy dał panu jakieś wskazów-ki? W tym względzie żadnej.Mam go zawiadomić co pan postanowi? Czeka na wasz powrót? Tak. W jakim czasie dostaniecie się do El Refugio?Jankes rozciągnął swe żylaste ramiona i rzekł: Wiosłuję niezle, więc za sześć dni mogę dobić do niego. Jak widzę znacie się na wszystkich sztukach. Nauczyłem się sterować małym, lekkim kanoe.Czółno to mknie po wodzie jak strzała! Po ilu dniach można, płynąc w górę rzeki, dobić aż tutaj? Zależy od tego co to za statek? A jaki ma lord? Ma dwa niewielkie parowce.Są przeznaczone do przetransportowania przesyłki w górę rze-ki. Jaką przestrzeń przebywają w ciągu jednego dnia? Za dziewięć, najdalej dziesięć dni mogą być tutaj.106 Pan potrzebuje sześciu, by się dostać do El Refugio, czyli razem jakieś szesnaście dni? Tro-chę za długo.Nie mogę tyle czekać, chciałbym najpierw uderzyć na Chihuahua. Naturalnie nie potrzebuje pan tutaj czekać bezczynnie. A co mam robić? Na razie ma pan dosyć sił.Pięciuset Apaczów i garstka dzielnych białych myśliwych całko-wicie wystarczą, by zająć Chihuahua.Co do Cohahuila nie wiem jak sprawy stoją.Chce je pantakże zająć? Tak.Miasto i całą prowincję. Miasto jest silnie obsadzone? Kilka kompanii. Myślę, że się to panu uda bez wielkich trudów.Za ile dni stanie pan ze swoimi siłami wChihuahua? Trzy. A ile czasu będzie pan potrzebował, by się dostać do Cohahuila? Pięć dni. Dobrze.A więc trzy dni do Chihuahua, a tam dwa dni to pięć, pięć dni do Cohahuila daje ra-zem dziesięć.Cztery dni wcześniej stanę w El Refugio, popłyniemy dwoma małymi parowcamiw górę aż do Bellevilla i Revill.Tam skręcimy do rzeki Sabina, która płynie obok Cohahuila.Wmiejscu gdzie się rozwidla, zaczekamy na pana.Punkt ten jest oddalony niespełna dwanaście milod Cohahuila.Co do miejsca spotkania myślę, że jest ono najdogodniejsze dla pana? Prezydentazastanowił się chwilę i rzekł: Wybornie to senior, obliczyliście.Okazuje się, że Sępi Dziób jest jednym z najlepszychprzewodników.Rachunek dobry, miejsce jeszcze lepsze
[ Pobierz całość w formacie PDF ]