[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kazał jej się przespać.A ona była tak oszołomiona miłością, że potulnie zrobiła, co nakazał.Czyż od początku nie mówiła sobie, że mężczyzni tacy jak on wszyscysą jednakowi? Im przystojniejsi, im bardziej uroczy, tym większe z nichbydlaki.Mężczyzna, który wyglądał jak Byron, mógł mieć wszystkie kobietyprzez cały tydzień.A powiedział, że myśli, iż ją kocha.Co za bzdura! Furia dodała jejenergii.Zeszła na dół i złapała ubrania.Aajdak.Zwinia.Drań.Zapomniałao pończochach, włożyła spódnicę i bluzkę, zapinała guziki, kiedy stanąłw drzwiach, z psami u stóp. Myślałem, że śpisz.Uważnie mu się przyjrzała. Nie wątpię. Biegałem z psami po plaży.Powinniśmy tam pózniej pójść.Sztorm170wyrzucił ładne muszelki. To mówiąc, wszedł do kuchni.Butna jakrewolwerowiec, ruszyła za nim. Chcesz piwa? odkręcił jedno, napił się.Kiedy postawił butelkę, zobaczył w jej oczach stalowy blask. Jakiś problem? Problem? Nie, nic z tych rzeczy. Zanim zdołała się powstrzymać,wyrzuciła w przód pięść i uderzyła go w brzuch.To było jak uderzeniekamieniem. Pamiętaj, żeby powiedzieć Lottie, że nie jestem żadną cholernągosposią.Rozmasował sobie brzuch, raczej z zaskoczenia niż z bólu. Co? Cudownie.Zawsze masz takie ostre riposty, De Witt.Jak śmiesz? Jakśmiesz mówić mi różne rzeczy, i mieć na boku jakąś dziwkę o imieniu Lottie?Nie było to całkiem jasne, ale wydawało mu się, że zaczyna chwytać. Dzwoniła Lottie? zapytał.Wydała z siebie dzwięk, jaki już kiedyś słyszał.Dla dobra zarówno jej,jak i siebie samego podniósł rękę i nieco się cofnął. Zrobisz sobie krzywdę, jeśli jeszcze raz mnie uderzysz.Podniosła wzrok, zobaczyła kuchenny zestaw noży o czarnych rączkach.Nie wierzył ani przez chwilę.Ale stanął między nią a ostrymi narzędziami. Rozumiem, że obudził cię telefon, dzwoniła Lottie.Przy okazji,Lottie nie jest dziwką. Mówię ci, że jest, albo innymi słowy jesteś kłamliwym, dwulicowymbydlakiem.Jak długo chciałeś ją oszukiwać, że jestem gosposią? A co mniechciałeś powiedzieć o niej?Przez chwilę patrzył w piwo, starał się ukryć rozbawienie, kiedy spojrzałjej w oczy. Moja siostra. Bardzo oryginalne.Wychodzę. Nie tak szybko. Nietrudno było złapać ją jedną ręką i zanieść nakrzesło.Kopała, wiła się, ale się udało. Lottie powiedział, kiedy jąusadowił j est moją siostrą. Nie masz siostry Lottie odpaliła. Idioto, mówiłeś mi paręgodzin temu imiona twoich sióstr.Suellen, Meg i. Charlotte dokończył i nie próbował ukryć zadowolenia z siebie.Lottie.Jest lekarzem pediatrą, mężatka, troje dzieci.I ma takie poczuciehumoru, że mogłoby jej się podobać, że moja kochanka nazwala ją dziwką.Patrzył, jak policzki Kate zarumieniły się z zakłopotania. Teraz napijeszsię piwa? Nie. Powiedziała mocnym głosem, utwierdzona w swojej dumie.Wstała. Przepraszam.Zwykle tak się nie zachowuję.To był ciężki, pełenemocji dzień. Uhu.Do diabła z nim. Spałam, kiedy zadzwoniła, nie dała mi dojść do słowa. To Lottie.171 Więc po prostu wysłuchałam.Byłam śpiąca powiedziała, wściekła. Zdezorientowana.Byłam. Zazdrosna dokończył i oparł ją o lodówkę. Dobrze.Lubię to.Do pewnego stopnia. A ja nie.Ani trochę.Przepraszam, że cię uderzyłam. Musisz jeszcze trochę popracować nad rękami, jeśli chcesz, aby twójcios był choć trochę skuteczny. Chwycił jej brodę i uniósł. Niewzięłabyś noża, prawda? Oczywiście, że nie. Spojrzała na niego, wzruszyła ramionami.Raczej nie.Opuścił rękę, pociągnął łyk piwa. Kochanie, przerażasz mnie. Naprawdę przepraszam.Nie ma wymówki za takie zachowanie.Tobyło podłe zagranie. Zacisnęła ręce.Wyznanie zawsze boli. Jakiś czastemu byłam z kimś związana.Niełatwo się angażuję, a jego nie można byłonazwać wiernym. Kochałaś go? Nie, ale mu ufałam.Skinął głową, postawił piwo. A zaufanie jest delikatniejsze niż miłość wziął jej twarz w swojedłonie. Mnie możesz ufać, Kate. Przycisnął usta do jej brwi, potem sięodsunął, szeroko uśmiechnięty. Nie chciałbym, żebyś obcięła mi którąśz ważnych wypustek kuchennym nożem.Czując, że oboje są uspokojeni i zaczynają się wygłupiać, wtuliła sięw jego ramiona. Nigdy bym tego nie zrobiła. Jej usta dotknęły jego ust. Napewno nigdy.Rozdział piętnastyo jest niesłychanie głupie. Naga Kate kręciła się, zrzuciła tamponyz oczu. Czuję się jak idiotka.T Zostaw w spokoju włosy. Nakazała Margo
[ Pobierz całość w formacie PDF ]