[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.35Z czterech zaćmień Słońca widzianych według kataloguSchroetera w środkowej Europie w latach 1126 - 1142, tj.w1131, 1133, 1138, 1140, tak bardzo pilny kronikarz obserwowałtylko jedno, 2 VIII 1133.Tylko to zaćmienie notuje również MnichSazawski (139) i Roczniki Grodzisko-Opatowickie (FRB II, 395): 2sierpnia zdarzyło się zaćmienie słońca o dziesiątej godzinie dnia".Szczegóły dotyczące tego zaćmienia podaje Steinach, wedługktórego maksimum było przed godz.13 i 98% tarczy słonecznejbyło zakryte (Link, 560 - 561).Oppolzer (224 - 225) podaje, żemaksimum było o godz.1155 czasu uniwersalnego.Curschmannzanotował to zaćmienie z innego zródła, nie zacyto-opowiadaniu w Niemczech w licznych miejscachwidziana była w tym samym dniu krew padająca jakbydeszcz.Opowiadają również, że w jakimś miejscu wNiemczech, w tej samej godzinie razem z krwawymdeszczem spadł kawał mięsa takiej wielkości, żedwunastu mężczyzn zaledwie mogło go podnieść.Potembiskup Meinard wykarmiony świętą pobożnościąwyruszył w celu usprawiedliwienia się do swegoarcybiskupa do Moguncji, gdzie zebrało się równieżwielu biskupów: w ich przytomności godnie oczyścił sięz zarzucanego sobie występku, a swoim oskarżycielommiłosiernie przebaczył całą nieprawość, jaką odważylisię podnieść przeciw niemu 36.W tym samym roku królLotar otrzymawszy insygnia cesarskie od papieżaInnocentego, w Lateranie w kościele świętego JanaChrzciciela był pomazany; nie odważył się bowiemwejść do kościoła świętego Piotra apostoła bojąc sięPiotra syna Leona, który wówczas rządził Kościołemrzymskim37.W tym samym roku Władysław,młodzieniec nieokiełznanego charakteru, imienniksławnego ojca, z licznymi znakomitymi młodzieńcamiuciekł z ziemi czeskiej do Bawarii38.W roku od wcielenia Pańskiego 1134 nieszczęsnawał naszego kronikarza.Szczególnie zwraca uwagę pominięcieprzez Kanonika Wyszehradzkiego częściowego, aleznacznego zaćmienia 20 III 1140.36Por.przyp.25.37Por.przyp.21.38Wiele kłopotu sprawiał stryjowi Sobiesławowi młody synkróla Władysława I, pózniejszy król Władysław II.W 1133 r., zkompanami z ówczesnej złotej młodzieży, uciekł do Bawarii, dosiostry Zwiętawy-Ludgardy, żony Fryderyka hrabiego na Bogen.Gorzej jeszcze zachował się w trzy lata pózniej, w 1136 r., o czymdokładniej informuje kronikarz.Polska będąca pod ochroną nieprzezornego księciaBolesława, już częściej przez Czechów i Morawiannieprzyjacielsko pustoszona, znowu była najechanaprzez wspomniane obydwa wojska, to jest Czechów iMorawian, i wrogą ręką spustoszona i doszczętnieogniem i żelazem zrujnowana aż do rzeki zwanej Odra;lecz z Czechów nie było [tam] wielu oprócz [tylko]Hradczan, Chrudimian, Bolesławian, Czasławian iKłodzczan.Sławny książę Sobiesław, zadziwiający takmocą ducha, jak siłą ciała, i dlatego bardziej godnysławy, celem narady spotkał się z cesarzem Lotarem wgrodzie zwanym Plysn.Tego taka była przyczyna: ślepykról panoński wysłał do cesarza biskupa Białogroduimieniem Piotr z wielkimi darami i aby w przytomnościcesarza i jego książąt dochodził krzywd wyrządzonych[królowi] przez księcia polskiego.Ponieważ jednak, jakzwykło się dziać w takich sprawach, poselstwomniejszego do większego mało lub nic nie uzyska, jeżelinie ma pośrednika wspomniany biskup przybył doCzech do księcia Sobiesława, aby za jego pośrednictwemi wstawiennictwem poselstwo stało się skuteczne.Z tegowięc powodu książę Sobiesław wyruszył do cesarza;skoro tam przybył, był przez cesarza przyjaznie i zuszanowaniem przyjęty i otrzymał łaskawie spełnieniecałej swojej prośby, to jest, aby [w sprawie] króla Wę-grów i księcia Polaków wola cesarza szła za wolą księciaSobiesława
[ Pobierz całość w formacie PDF ]