[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.aut.) człowieka, który byłby zdolny ją spełnić.Maria Uijanowa też napisała o prośbie Lenina.Podaje jednakcałkiem inne okoliczności.Siostra Lenina na krótko przed śmiercią sporządziła bardzo inte-resujące notatki.Znaleziono je wśród osobistych papierów zmarłej.Notatki natychmiast trafiły do tajnych akt Archiwum Partii.Udo-stępniono je historykom dopiero po pięćdziesięciu latach.Notatkisą przedśmiertnym wyznaniem - efektem skruchy.Czując nadcho-dzącą śmierć, Maria Uijanowa uważa za swój obowiązek opowie-dzieć choćby w skrócie o prawdziwym stosunku Iljicza do Stalinaw ostatnim okresie jego życia", gdyż we wcześniejszych relacjach nie mówiła całej prawdy".Zimą 21-22 roku W.I.czuł się zle - pisze Maria.- Nie wiem dokładnie kiedy,lecz na pewno w tym czasie powiedział Stalinowi, że prawdopodobnie zostaniesparaliżowany.Wymógł na Stalinie obietnicę, że jeśli tak się stanie, tamtendostarczy mu i poda cyjanek potasu.Stalin obiecał.Dlaczego zwrócił się właś-nie do Stalina? Dlatego, że uważał go za człowieka twardego, ze stali, któremuobce są wszelkie sentymenty.Nie znał nikogo innego, kto mógłby spełnić takąprośbę.Ponownie W.I.poprosił Stalina o cyjanek po pierwszym ataku w maju1922 roku.W.I.uznał wtedy, że wszystko skończone i zażądał, żeby wezwanoStalina.Tak nalegał, że nikt nie miał odwagi mu odmówić.Stalin spędziłu W.I.pięć minut, a gdy wyszedł, powiedział do mnie i Bucharina, że W.I.prosił go o truciznę, gdyż teraz nastał moment spełnienia obietnicy.Stalinobiecał, ucałowali się i Stalin wyszedł od W.I.Po wspólnej naradzie ustaliliś-my, że trzeba dodać W.I.otuchy.Stalin znów wszedł do W.I.Powiedział mu,że właśnie rozmawiał z lekarzami i przekonał się, że jeszcze nie wszystko straco-ne i nie pora na spełnienie obietnicy.W.I.wyraznie poweselał, chociaż powie-dział do Stalina: Oszukujecie?". Czy kiedyś widzieliście, żebym oszukiwał?"- odparł Stalin.Potem nie widzieli się aż do chwili, kiedy W.I.zaczął wracać dozdrowia.W tym czasie Stalin bywał u niego częściej niż inni.Trocki miał więc rację: Lenin rzeczywiście prosił o truciznę.Pisze jednak, że miało to miejsce w 1923 roku, gdy Lenin i Kobastali się wrogami.Maria Uijanowa wymienia rok 1922, gdy byliserdecznymi przyjaciółmi.Prośba Lenina była wyrazem całkowite-go zaufania do Koby, który według relacji Marii Uijanowej bywału niego częściej niż inni".Sądziłem, że Trocki się pomylił, być może nawet świadomie.żeby czytelnicy uwierzyli, że Stalin, wówczas już wróg Lenina, speł-nił jego prośbę.Jakież było moje zdumienie, gdy w Archiwum Partiidowiedziałem się, że w 1923 roku znów proszono Stalina o truciznędla Iljicza.Jak się jednak przekonamy, prośba ta nie wyszła od Le-nina, gdyż Lenin wówczas nie tylko nie mógł wezwać Stalina"i żądać", jak pisze Trocki.Nie mógł już nawet mówić.Zacznijmy jednak od początku.Znów wracamy do 1922 roku.O czym rozmawiał Lenin z Kobą podczas jego wizyt w Górkach?Maria Uijanowa:Podczas tego i następnego spotkania rozmawiali o Trockim, rozmawiali przymnie i widać było, że Iljicz, tak jak Stalin, był przeciwko Trockiemu.Kiedyśdyskutowano, żeby zaprosić Trockiego do Iljicza.Miało to być posunięciedyplomatyczne.Taki sam charakter nosiła propozycja, żeby Trocki został za-stępcą Lenina w Radzie Komisarzy Ludowych.Po powrocie do pracy jesienią1922 roku W.I.często widywał się wieczorami z Kamieniewem, Zinowiewemi Stalinem.Starałam się nie dopuszczać do tych spotkań, przypominając o zale-ceniach lekarzy.A więc to nie Koba, lecz Lenin zbierał trójcę": Zinowiew,Kamieniew i Stalin przeciwko Trockiemu.Biedny, tak pewny siebie Trocki, przekonany do końca życia, żeLenin uważał go za swego następcę.Nie rozumiał, jak pisze Uijano-wa, że:W.I.był bardzo opanowany.Potrafił doskonale maskować swój prawdziwystosunek do ludzi, gdy z jakichś względów uznał, że tak będzie lepiej.Najednym z posiedzeń Politbiura Trocki nie zapanował nad językiem i nazwałW.I. chuliganem".W.I.pobladł jak kreda, ale powstrzymał się i na grubiańst-wo Trockiego odpowiedział tylko coś w rodzaju: Komuś puszczają nerwy".W ogóle nie czuł sympatii do Trockiego.Nie darzył też sympatią Zinowiewa. Z wielu powodów stosu-nek W.I
[ Pobierz całość w formacie PDF ]