[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tak mówił Pelopidas.Rzymianie jednak uważając, że mowa jego była zbytzuchwała, nakazali Mitrydatesowi, aby zostawił w spokoju i Nikomedesa, i Ka-padocję, bo sami wprowadzą do niej z powrotem Ariobarzanesa, a Pelopida-sowi polecili natychmiast usunąć się z obozu i zastrzegli się, by nie zjawiał sięwięcej w poselstwie, jeśli król nie zastosuje się do ich rozkazów.Tak odpo-wiedzieli i odjeżdżającemu przydali straż, by drodze nie próbował kogoś pod-burzyć.17.Po tym oświadczeniu nie zaczekali na rozstrzygnięcie senatu czy ludu codo tak wielkiej wojny, lecz poczęli gromadzić wojsko z Bitynii, Kapadocji,Paflagonii i Galacji azjatyckiej.Kiedy już było gotowe i ich własne wojsko,jakim rozporządzał namiestnik Azji Lucjusz Kasjusz, i zebrały się wszystkiewojska sprzymierzeńców, podzielili swe siły i rozłożyli się obozem: Kasjusz napograniczu Bitynii i Galacji, Maniusz w miejscu, gdzie Mitrydates najłatwiejmógł wtargnąć do Bitynii, a inny jeszcze wódz, Oppiusz39, na pograniczu Ka-40padocji.Każdy z nich miał jazdy i około 40 000 piechoty.Rozporządzali też flotą wojenną, którą dowodzili Minucjusz Rufus i GajuszPopiliusz pilnujący wyjścia z Morza Czarnego.Ponadto połączył się z nimiNikomedes, na czele dalszych 50000 piechoty i 6000 jazdy.Tak wielkie byłysiły, które razem zebrali.Mitrydates zaś miał własnego wojska 250 000piechoty i 40 000 jazdy, prócz tego 300 okrętów krytych, 100 dwurzędowych,ponadto rozporządzał innym uzbrojeniem odpowiednim do tego.Wodzami jegobyli dwaj bracia,38Wojna ze sprzymierzeńcami (90 88); por.Woj.dom.I 39 53.39Kwintus Oppiusz, prawdopodobnie namiestnik Cylicji.40Liczba jazdy uzupełniona na podstawie rozdz.19. 291Neoptolemos i Archelaos, ale przeważną częścią wojska dowodził królosobiście.Na czele wojsk sprzymierzonych stali Arkatias41, syn samegoMitrydatesa, mający 10 000 jazdy z Małej Armenii, Dorylaos dowodzący42 falangitów i Krateros ze 130 wozami bojowymi.Takie były zbrojeniapo obu stronach, kiedy po raz pierwszy stawali do walki ze sobą43 Rzymianie iMitrydates około 173 olimpiady44.18.Na szerokiej równinie nad rzeką Amnias45 natknęli się na siebie Niko-medes i wodzowie Mitrydatesa, zaraz też ustawili swe wojska do bitwy; Niko-medes wyprowadził w pole wszystkie swoje siły, Neoptolemos natomiast i Ar-chelaos tylko lekkozbrojnych, jazdę, którą dowodził Arkatias, oraz pewną ilośćwozów bojowych, bo falanga dopiero nadciągała.Aby ich nie okrążyliBitynowie, których było znacznie więcej, starali się zająć wpierw pewne skalistewzniesienie na równinie i w tym celu wysłali tam niewielki oddział.Kiedyjednak Neoptolemos zobaczył, że zostali oni zepchnięci z tej wyniosłości, prze-straszył się, by go przeciwnicy nie okrążyli, więc pospieszył czym prędzej zpomocą, wzywając równocześnie i Arkatiasa.Na widok tego również Niko-medes ruszył naprzeciw i wywiązała się tam wielka i krwawa walka.Pod na-ciskiem przeważających sił Nikomedesa rzucili się ludzie Mitrydatesa doucieczki, która trwała, dopóki nie nadciągnął z prawego skrzydła Archelaos istawił opór ścigającym.Wówczas ci zwrócili się przeciw niemu.Archelaospoczął się teraz nieznacznie cofać, aby ludzie Neoptolemosa mieli czaszawrócić z ucieczki, a kiedy doszedł do przekonania, że to się stało wdostatecznej mierze, podjął uderzenie na nowo.Jego wozy uzbrojone w kosyrzuciły się z rozmachem na Bitynów, rozbijały i cięły całe gromady, jednych nadwie, innych i na więcej części.Rzuciło to postrach na wojsko Nikomedesa,kiedy zobaczyło w pół przeciętych ludzi jeszcze dających znaki życia, lubposzarpanych na wiele części, czy też strzępy ich pozaczepiane na kosach.Toteż szeregi ich pod wrażeniem lęku się rozprzęgły, więcej na ten strasznywidok aniżeli skutkiem klęski w bitwie.Kiedy wśród nich zapanował zamęt,uderzył na nich Archelaos z frontu, a Neoptolemos i Arkatias, którzy zawrócili zucieczki, zaczepili ich z tyłu.Mimo to zwróciwszy się przeciw jednym i drugimdługo się bronili.Skoro jednak przeważną część ich poległa, Nikomedes umknąłz pozostałymi do Paflagonii.W ten sposób falanga Mitrydatesa nawet nie doszłado walki41Inne imię Ariaratesa IX, osadzonego na tronie Kapadocji.42W tekście wypadła cyfra falangistów, którą uzupełnił T.Reinach (Mithradates Eupator,K�nig v.Pontos.Ubertr.v.A.Goetz.Leipzig 1895, s.116 uw.1) na podstawie Strabona, VII3, 17.43W r.88.44W tekście: �170 olimpiady�, co poprawiono na 173 na podstawie rozdz.53; poprzeliczeniu daje to lata 88 84.45Amnias, dopływ lewobrzeżny rzeki Halys. 292wręcz.Obóz Nikomedesa i pieniądze (a były bardzo wielkie), jako też mnóstwojeńców dostało się w ręce zwycięzców.Z jeńcami obszedł się Mitrydates bardzołaskawie, dał im bowiem zasiłki na drogę i pozwolił wracać do ojczyzny, abysobie zdobyć sławę łagodności.19.Takie było zatem pierwsze starcie w wojnie z Mitrydatesem, a wprawiłoono wodzów rzymskich w tym większe przerażenie, że podjęli tak wielką wojnęnie kierując się rozwagą, lecz raczej lekkomyślnie, i to bez upoważnienia władzrzeczypospolitej.Bo przeciwnicy, choć w niewielkiej liczbie, odnieślizwycięstwo nad znacznie przeważającymi siłami, i to bynajmniej nie dziękiprzypadkowo korzystnym warunkom terenowym ani też dzięki pomyłcenieprzyjaciela, lecz dzięki zręczności wodzów i dzielności wojska.Nikomedesrozłożył się teraz obozem opodal Maniusza, a Mitrydates zajął górę Skorobas,która leży na pograniczu Bitynii i Pontu.Jego straż przednia złożona ze 100jezdzców sarmackich natknęła się na 800 jezdzców Nikomedesa, z którychpewną część wzięła do niewoli.Mitrydates i tych zwolnił i dał im zasiłek nadrogę do ojczyzny.Maniusz usiłował umknąć niepostrzeżenie, ale Neoptolemosi Nemanes, Armeńczyk, dopadli go koło grodu Protopachion około siódmejgodziny, kiedy Nikomedes wycofał się już do Kasjusza, i zmusili go do bitwy,do której wprowadził 4000 jazdy i nadto dziesięć razy tyle piechoty.Wycięli ztego około 10000, zaś około 300 ujęli żywcem.Zaprowadzono jeńców doMitrydatesa, który podobnie jak poprzednich puścił ich wolno, by jednać sobieżyczliwość nieprzyjaciół.Maniusz stracił nawet obóz, sam zdołał ujść nad rzekęSangarius i przekroczywszy ją w nocy dotarł szczęśliwie do Pergamonu.Kasjusz, Nikomedes i obecni tam posłowie rzymscy, przenieśli obóz doLeontokefalon, najsilniejszego grodu we Frygii, gdzie ćwiczyli tłumzaciągniętych niedawno rekrutów, ilu zdołali, rzemieślników, rolników ipospolitego stanu, a nadto przeprowadzili pobór wśród Frygów.Wobecniechęci, jaką okazywali jedni i drudzy, stracili nadzieję, by można byłoprowadzić wojnę z tymi tak wyzbytymi ducha wojennego ludzmi, toteżrozpuścili ich i wycofali się, Kasjusz ze swym wojskiem do Apamei,Nikomedes do Pergamonu, Mancynus zaś na Rodos.Na wieść o tym ci, którzypilnowali wyjścia z Morza Czarnego, rozprószyli się, a kluczowe stanowisko uwejścia Pontu i posiadane okręty wydali Mitrydatesowi.20.W ten sposób Mitrydates przez to jedno z rozmachem przeprowadzoneprzedsięwzięcie opanował całe państwo Nikomedesa, które teraz objeżdżałzaprowadzając porządek w miastach.Następnie wpadł do Frygii, gdzie zatrzy-mał się w gospodzie, w której niegdyś stał Aleksander, bo uważał to za dobrądla siebie wróżbę, by tam, gdzie Aleksander odpoczywał, i Mitrydates znalazłpomieszczenie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]