[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Powinien podzielić grupę na małe zespoły, które najpierwspotykałyby się oddzielnie, a dopiero potem dyskutowały na forum grupy o swoich pomysłach.Przywódca może także zarządzić tajne głosowanie lub zebrać anonimowe opinie na piśmie.Pozwoli mu to upewnić się, że poglądy poszczególnych osób są prawdziwe, nie ocenzurowaneobawą o wywoływanie wzajemnych pretensji (Flowers, 1977; McCauley, 1989).Na szczęście prezydent Kennedy wyciągnął wnioski z błędów, które popełnił w kwestiiKuby, i zastosował się do powyższych zaleceń, aby uniknąć niepowodzeń grupowego myślenia,gdy stanął w obliczu kolejnej, ważnej decyzji politycznej dotyczącej kubańskich pociskówrakietowych.Gdy jego doradcy intensywnie debatowali, jak działać po wykryciu radzieckichpocisków na Kubie, sam Kennedy unikał tych spotkań, aby nie wpływać na przebieg dyskusji.Wprowadził także do grupy doradców nowych ekspertów (np.Adlai Stevensona).Sukcesw negocjacjach nad wycofaniem radzieckich pocisków był z pewnością wynikiemwprowadzonych przez prezydenta udoskonalonych metod podejmowania decyzji.Polaryzacja grupy: dążenie do skrajnościIm bardziej dokuczliwe jest przejście z jednej skrajności w drugą,tym dokuczliwsze będą te skrajności. John MiltonW ramach omawiania kwestii podejmowania decyzji powinniśmy rozważyć jeszcze jednąokoliczność, mianowicie czy rzeczywiście decyzje grupowe są bardziej wyważone i mniejradykalne od decyzji pojedynczych osób? Odwołajmy się do naszego przykładu z pomysłemprodukowania lodów zawierających wodorosty.Działający w pojedynkę kierownik mógłbynarazić firmę na ryzyko wynikające z tego przedsięwzięcia.Natomiast od zespołukierowniczego można oczekiwać bardziej wyważonych decyzji, akceptujących pomysł tylkow sytuacji dużej szansy na jego powodzenie (pamiętając o możliwości ujawnienia sięgrupowego myślenia).Czy mamy rację?Nathan Kogan i Michael Wallach (1964) porównywali podejmowanie decyzji przez grupyi poszczególne jednostki w warunkach ryzyka.W badaniach tego typu uczestnicy otrzymujązwykle kwestionariusz rozwiązywania dylematów (Choice Dilemmas Questionnaire  CDQ),który prezentuje osobie badanej serię opowiadań przedstawiających dylemat głównego bohatera.Osoba badana ma oszacować prawdopodobieństwo sukcesu dla każdej alternatywy, a potemdokonać wyboru jednej z nich (Kogan, Wallach, 1964).Przykład CDQ dotyczącego szachistyzostał pokazany na rycinie 9.9 (brak w wersji e-book).Badani niezależnie rozwiązują tezadania, a potem w grupowej dyskusji podejmują wspólne decyzje dotyczące kolejnych kwestii.W jaki sposób można porównać te dwa zbiory rozwiązań? Czy bardziej ryzykowne decyzje342 preferują grupy czy raczej pojedyncze osoby? Wallach ze współpracownikami odkrył, że grupypodejmują bardziej ryzykowne decyzje niż jednostki.Zjawisko to nazwano przesunięciemryzyka.I tak, pojedyncze osoby twierdziły, że przy trzydziestoprocentowym prawdo-podobieństwie szansy wygrania meczu szachowego gracz może sobie pozwolić na wykonanieryzykownego posunięcia; grupy natomiast ustaliły, że takie ryzyko można podjąć już przy 10%szansy na zwycięstwo (Wallach, Kogan, Bem, 1962).W wielu innych badaniach dotyczącychAmerykanów wykazano występowanie przesunięcia ryzyka przy podejmowaniu decyzjigrupowych.Istnieją również dowody, że w innych krajach zachodnich jest podobnie (Bateson,1966; Bell, Jamieson, 1970; Kogan, Doise, 1969; Lamm, Kogan, 1970; Pruitt, 1971; Rim,1963).Wraz ze wzrostem liczby badań okazało się, że historia ma swój ciąg dalszy.Zwróconouwagę, iż w dawniejszych badaniach posługiwano się dylematami, które skłaniały do ryzykanawet tych, którzy ryzykantami nie byli (Brown, 1965; Myers, Arenson, 1972; Teger, Pruitt,1967).Dyskusja grupowa skłoniła ich do przyjmowania jeszcze bardziej skrajnego stanowiskaw stosunku do tego, które mieli początkowo  bardziej zdecydowanie preferowali ryzyko.Rozważmy następującą sytuację: Roger, młody małżonek z dwojgiem dzieci, ma stabilną, alesłabo płatną pracę, nie ma w związku z tym oszczędności.Ktoś przekazuje mu wiadomośćo wyprzedaży akcji przedsiębiorstwa.Wartość tych akcji może wzrosnąć trzykrotnie, jeśli nowaprodukcja firmy okaże się trafiona, ale firma może upaść, jeżeli nowy produkt  nie chwyci".Czy Roger powinien sprzedać swoją polisę ubezpieczeniową na życie i zainwestowaćw przedsiębiorstwo? Większość ludzi zalecałaby wybór bezpieczniejszego rozwiązania: Rogerpowinien kupić akcje tylko wtedy, kiedy będzie pewny sukcesu nowego produktu na rynku.Cosię stanie, jeśli ta sprawa stanie się przedmiotem dyskusji w grupie? Wtedy wszyscy będąznacznie bardziej konserwatywni i uznają, że nowy produkt musi mieć 100% szansy na sukces,aby można doradzać Rogerowi kupienie akcji przedsiębiorstwa.Tak więc nie zawsze grupa podejmuje bardziej ryzykowne decyzje.Raczej jest tak, że sąpodejmowane decyzje o podobnym kierunku, jaki wyznaczały początkowe preferencjejednostki, z tym że jeszcze bardziej skrajne.Będzie się tak działo niezależnie od tego, czywcześniejsze preferencje miały charakter ryzykancki czy asekurancki.Ten wzorzec działaniaokreślany jest jako polaryzacja grupowa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • higrostat.htw.pl
  •